O ile o Jadwidze Kaczyńskiej wiadomo sporo, Rajmund Kaczyński zawsze był gdzieś na marginesie życia braci. I to nie tylko w mediach, ale też na co dzień, w domu. Według rozmówców Michała Krzymowskiego, autora książki "Jarosław. Tajemnice Kaczyńskiego", to dlatego, że ojciec nie do końca akceptował synów, szczególnie Jarosława.
Rajmund Kaczyński jest postacią mało znaną i zagadkową. Naczelną rolę w życiu braci Kaczyńskich odgrywała matka Jadwiga. To ona decydowała jak wychować bliźniaków, szybko popchnęła ich w kierunku książek, chciała, by zdobyli dobre wykształcenie i rozpoczęli kariery naukowe. Ojciec nie do końca to akceptował – mówi Michał Krzymowski, autor biografii prezesa PiS, która w poniedziałek ma swoją premierę.
Jak tłumaczy dziennikarz "Newsweeka" ojciec był przystojny, wysportowany, miał łatwość w nawiązywaniu kontaktów damsko-męskich. – Lubił się podobać, lubił uwodzić, lubił być uwodzony – opisuje. W tych sferach jego synowie byli więc zupełnym przeciwieństwem. Wdali się w niego jeśli chodzi o charakter, szczególnie Jarosław. Rajmund Kaczyński miał silną potrzebę dominacji, kontrolowania wszystkiego.
Przyszły premier odziedziczył po nim zdolności przywódcze i przekonanie o słuszności swoich poglądów – możemy przeczytać w najnowszym "Newsweeku", który publikuje kolejny fragment książki Krzymowskiego. Nazywa wręcz prezesa PiS "lustrzanym odbiciem ojca".
Dlatego atmosfera w domu Kaczyńskich nie była zbyt dobra, ojciec żył na uboczu. Krzymowski w filmiku przytacza określenie użyte przez jedną z rozmówczyń, znajomą rodziny, że Rajmund i Jarosław byli jak "statki mijające się nocą na morzu". Bo ojciec Kaczyńskich był zdominowany przez swoją żonę, która podejmowała większość decyzji związanych z życiem chłopców.
Poza tym Rajmund Kaczyński przez całe życie pracował, był inżynierem na Politechnice Warszawskiej. Tymczasem Jadwiga Kaczyńska poświęciła karierę naukową, by zająć się synami. Poza tym była słabego zdrowia. Dlatego kilkakrotnie brała długie urlopy. Ten czas spędzała z chłopcami, a ojca wiecznie nie było.
Z dwóch braci ojciec faworyzował Lecha, bo ten miał słabszy charakter, rzadziej mu się sprzeciwiał. Jarosław za to często wchodził z ojcem w otwarte starcia. Dlatego prezes PiS rzadko wspomina o ojcu w wywiadach, mówi kiedyś tylko, że "ojciec był twardy".