Warszawskie zagłębie korporacji, które potocznie nazywa się "Mordorem" doczekało się ostatnio swojej gazety. W następnym numerze periodyku rozdawanego przy ul. Domaniewskiej powinna pojawić się wzmianka o tym, że Google Maps oficjalnie uznał istnienie Mordoru.
Wszystko wskazuje na to, że "Mordor" wyszedł poza rozmowy warszawiaków i stał się oficjalną nazwą okolicy, w której pracuje ponoć najwięcej mieszkańców stolicy. Tak przynajmniej uznał Google Maps. Przydatne narzędzie Googla umieściło "Mordor" na swojej mapie, a pracownicy stłoczonych tam korporacji mogą wyszukać trasę bez wpisywania ul. Domaniewskiej.