Wyobraź sobie, że znajdujesz się w zatłoczonym pomieszczeniu, wszyscy rozmawiają, panuje szum. Nagle słyszysz, że ktoś wypowiada twoje imię. Inny przykład – pracujesz w open space. Każdy zajmuje się swoimi sprawami, telefony dzwonią, ale nagle dociera do ciebie, że mówi o tobie koleżanka pięć komputerów dalej. Spokojnie, wszystko z tobą w porządku. Musisz po prostu poznać efekt coctail party.
REKLAMA
Mózg pełen sekretów
Naukowcy wskazują, że odpowiedzialny za to jest przede wszystkim nasz mózg. Konkretne jego obszary potrafią odfiltrować niechciane dźwięki. Kiedy postanowimy skupić się na wybranym dźwięku, inne „nie mają swojej reprezentacji w tych obszarach [mózgu]” – jak powiedziała Elana Zion Golumbic z Uniwersytetu Columbia.
Naukowcy wskazują, że odpowiedzialny za to jest przede wszystkim nasz mózg. Konkretne jego obszary potrafią odfiltrować niechciane dźwięki. Kiedy postanowimy skupić się na wybranym dźwięku, inne „nie mają swojej reprezentacji w tych obszarach [mózgu]” – jak powiedziała Elana Zion Golumbic z Uniwersytetu Columbia.
Pomimo że efekt ten zadziwia naukowców praktycznie od połowy XX-ego wieku, to dopiero niedawno zaczęto odkrywać, co może powiedzieć nam na ten temat nasz mózg. Wszystko dzięki nowoczesnej technologii, która pozwala monitorować różne obszary mózgu, podczas słuchania wielu dźwięków na raz.
Eksperyment wyjaśnia
Osoby biorące udział w eksperymencie, który miał za zadanie wyjaśnić wspomniany efekt, miały umieszczoną na mózgu siatkę z elektrodami. Puszczono im filmy, na których ludzie w tym samym czasie opowiadali swoje historie. Poproszono ich o skupienie się tylko na jednym z prelegentów. Obraz mózgu ujawnił bardzo ciekawe wyniki. Kiedy człowiek jest w trybie „coctail party” niektóre obszary mózgu, między innymi te związane ze słuchem, odpowiadają na oba głosy. Natomiast te części, które odpowiadają chociażby za rozumienie mowy, reagują tylko na wybraną wypowiedź, na której się aktualnie skupiamy.
Osoby biorące udział w eksperymencie, który miał za zadanie wyjaśnić wspomniany efekt, miały umieszczoną na mózgu siatkę z elektrodami. Puszczono im filmy, na których ludzie w tym samym czasie opowiadali swoje historie. Poproszono ich o skupienie się tylko na jednym z prelegentów. Obraz mózgu ujawnił bardzo ciekawe wyniki. Kiedy człowiek jest w trybie „coctail party” niektóre obszary mózgu, między innymi te związane ze słuchem, odpowiadają na oba głosy. Natomiast te części, które odpowiadają chociażby za rozumienie mowy, reagują tylko na wybraną wypowiedź, na której się aktualnie skupiamy.
Coraz lepiej
Co więcej, jeśli nasz mózg skupi się już tylko na jednym głosie to ciągle doskonali jego odbiór. Prawdopodobnie nasz mózg oddziela jeden głos od reszty, poprzez identyfikację jego cech charakterystycznych. Dzięki temu możemy ignorować wypowiedzi nieistotne, a coraz lepiej słyszeć to, co ma dla nas znaczenie.
Co więcej, jeśli nasz mózg skupi się już tylko na jednym głosie to ciągle doskonali jego odbiór. Prawdopodobnie nasz mózg oddziela jeden głos od reszty, poprzez identyfikację jego cech charakterystycznych. Dzięki temu możemy ignorować wypowiedzi nieistotne, a coraz lepiej słyszeć to, co ma dla nas znaczenie.
Nie zdziw się więc następnym razem, kiedy nagle wyłapiesz swoje imię z rozmowy, która toczy się na drugim końcu autobusu. Twój mózg po prostu znakomicie działa.
Źródło: npr.org
Napisz do autorki: katarzyna.milkowska@natemat.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!