
Niedzielę Ewa Kopacz spędza w województwie łódzkim. Nie traci okazji, by uderzać w prezesa Prawa i Sprawiedliwości. - Nie chowaj się pan za spódnicą kobiety i niech pan stanie do debaty - powiedziała w Sieradzu.
REKLAMA
Ewa Kopacz jest przekonana, że jej przyszłość polityczna po 25 października będzie wyglądała “świetliście”. Zapewniała też, że ma determinację do trudnej walki o głosy wyborców “po ośmiu latach rządów Platformy”.
Szefowa PO krytykowała też liderów PiS i Zjednoczonej Lewicy za to, że kreują na liderki osoby, które nie są rzeczywistymi szefami partii. – Nie chowaj się pan za spódnicą kobiety i niech pan stanie do debaty o Polsce – apelowała do Jarosława Kaczyńskiego.
Kopacz zaproponowała też, by wysyłać do prezesa PiS zdjęcia, które będą pokazywały, że Polska nie jest w ruinie. Gdyby Platforma miała tak dobrze zorganizowaną armię internetowych sympatyków, jak PiS, po takim wezwaniu internet zapełniłby się zdjęciami. Jednak PO przespała ostatnie kilka lat w sieci i raczej nie powinniśmy się spodziewać masowej akcji.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl
