
Coraz większą popularność zdobywa w internecie nagranie „pożegnania”, jakie wywożonemu z zakładu karnego w Grudziądzu Bartoszowi K. zgotowali inni więźniowie. Bartosz K. został aresztowany w związku ze sprawą zgwałcenia 9-letniego chłopca. Mężczyzna miał zgwałcić dziecko zaraz po wyjściu z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za pedofilię.
REKLAMA
Jak łatwo się domyślić, skandowane przez więźniów hasła i groźby mają niecenzuralny charakter. Nagranie opublikowano na facebookowym profilu Gdzieś w Grudziądzu.
Bartosz K. wyszedł z więzienia w Sztumie w miniony piątek. Tego samego dnia wrócił do Grudziądza i najprawdopodobniej zgwałcił tam 9-letniego chłopca. Bartosza K. zatrzymano i osadzono na 3 miesiące w areszcie. Początkowo Bartosz K. przebywał w grudziądzkim więzieniu. W poniedziałkowy wieczór aresztowanego przewieziono do innego zakładu.
Jeden z grudziądzkich policjantów powiedział „Gazecie Pomorskiej”, że miejscowa policja nie wiedziała, iż Bartosz K. wychodzi z więzienia w piątek.
– Gdybyśmy wiedzieli, że K. przyjeżdża, sami od siebie poszlibyśmy go „przywitać” na dworcu, pokazać się. Do gwałtu by nie doszło – powiedział funkcjonariusz.
Dyrekcja więzienia w Sztumie zapewniła, że wysłała do policjantów pismo informujące o wyjściu Bartosza K. Firma pocztowa odebrała je 2 października. Pismo wysłano tak późno, ponieważ obecnie obowiązujące przepisy wskazują, że informację o wyjściu osadzonego należy wysłać policji po jego zwolnieniu.
Sprawę zwolnienia Bartosza K. zbada komisja służby więziennej.
źródło: „Gazeta Pomorska”
