Mariusz Pudzianowski, polski strongman opublikował na swoim Facebooku tekst portalu niezależna.pl, według którego Ryszard Petru miał udzielać Polakom złych rad, dotyczących kredytów we frankach. W komentarzach wywiązała się polemika między liderem .Nowoczesnej a Pudzianem. Swoje trzy grosze dorzucił także Zbigniew Stonoga.
– NowoczesnaPL z panem Ryszardem Petru na czele – polecam przeczytać tym co jeszcze lekcji nie odrobili, aby nie byli zaślepieni gruszkami na wierzbie – napisał w poście Mariusz Pudzianowski. Dalej strongman zacytował tekst umieszczony na portalu niezależna.pl, w którym autor zarzucał Ryszardowi Petru wprowadzanie w błąd osób, które zaciągnęły kredyt we frankach. Według tekstu sam Petru dużo wcześniej przewalutował swój kredyt, a innych frankowiczów zapewniał o tym, że pożyczka w szwajcarskiej walucie to dobry pomysł.
Na wpis Pudziana zareagował najpierw Zbigniew Stonoga: „Petru – ratunek dla PO-PiS-u” – napisał w komentarzu. Dzień później, do postu strongmana postanowił ustosunkować się sam zainteresowany – Ryszard Petru.
– Drogi Panie Pudzianowski. Czy zna mnie Pan osobiście? NIE. Czy miał Pan okazję rozmawiać ze mną o moich poglądach? NIE. Czy zapoznał się Pan z programem Nowoczesnej? RACZEJ NIE. Bo gdyby Pan to zrobił, nie wypisywałby Pan głupstw o partii dla bogatych – napisał lider .Nowoczesnej – Wspierają nas ludzie, którzy czekają na wypłatę, żeby zasilić konto .Nowoczesnej kwotą 20 zł. Nie mają takich rezerw przed wypłatą. Do "bogaczy" im daleko.
Dalej Petru pisał o tym, że obecni sejmowi politycy oderwali się zupełnie od rzeczywistości, a on sam pracuje nie dla banków i wielkiego biznesu, a dla „normalnych ludzi”. – Ja i .Nowoczesna, w odróżnieniu od Pana, szanujemy każdy wybór, ten przeciwko nam również – napisał Petru. – (…) Pozdrawiam i zapraszam do sztabu Nowoczesnej. Może zmieni Pan zdanie... – podsumował lider .Nowoczesnej.
Pudzian odbija piłeczkę
– Drogi p. Ryszardzie. Nie znam pana osobiście, więc nie miałem okazji rozmawiać z panem, np. o pana poglądach. Dużo czytam i śledzę nowinki z różnych źródeł, nie tylko głównego nurtu. Śledzę to co obiecujecie podczas kampanii wyborczej – napisał w odpowiedzi Mariusz Pudzianowski – Czytałem m.in. o jedynkach na waszych listach, które wpłacały 30tys. za możliwość startowania z pierwszej pozycji startowej. Nie uważam, aby wyznacznikiem najbardziej kompetentnych kandydatów były tylko osoby z takimi kieszonkowymi – stwierdził strongman.
Pudzianowski zaznaczył także, że wprowadzenie głównego postulatu Petru – 3 razy 16%, poskutkuje zwiększeniem cen żywności. – Wasze postulaty zostały porównane tylko z gruszkami na wierzbie, nikogo nie wyśmiewam – napisał Pudzian – (…) W przeciwieństwie do pana potrafię odpowiedzieć na komentarz... a z zaproszenia niestety nie skorzystam – zakończył strongman.