
Reklama.
– Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie dojdzie do spotkania, na którym będziemy mogli uzgodnić szczegóły uczestnictwa prezydenta w największej patriotycznej manifestacji w Polsce! – napisano na stronie Marszu Niepodległości. Na razie nie wiadomo, czy głowa państwa przyjmie zaproszenie.
Uczestnicy Marszu Niepodległości przejdą 11 listopada spod ronda im. Romana Dmowskiego na błonia stadionu PGE Narodowy. Witold Tumanowicz, prezes Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości”, wyjaśnił, że tegoroczne hasło odnosi się do „zalewu nielegalnych imigrantów”.
– Polskojęzyczny rząd zdecydował się na przyjęcie tychże imigrantów. Uważamy, że to jest zły kierunek – oświadczył Tumanowicz, którego cytuje Polskie Radio. Rozgłośnia przypomina, że w 2014 roku przy okazji Marszu Niepodległości doszło do zamieszek. Policja zatrzymała wówczas 199 osób.
Tumanowicz dał do zrozumienia, że organizatorzy Marszu Niepodległości nie mają i nie chcą mieć nic wspólnego z chuliganami. – Jeśli ktoś nie chce tego dnia świętować narodowej dumy i święta niepodległości, powinien zostać w domu – powiedział Tumanowicz.
Źródło: Polskie Radio