Guy Verhofstadt martwi się o przyszłość Europy
Guy Verhofstadt martwi się o przyszłość Europy Fot. Martin Kraft / Wikimedia Commons CC-BY-SA 3.0

Guy Verhofstadt, były premier Belgii oraz lider frakcji Porozumienie Liberałów i Demokratów na rzecz Europy chce, by Europa wspólnymi siłami rozwiązała swoje problemy, do takich zalicza exodus uchodźców. Przekonuje, że tylko przemyślane działania pomogą polityce kontynentalnej i zachęca do nich Donalda Tuska.

REKLAMA
– Musimy mieć odwagę, by podpowiedzieć jasno, że obecne sposoby rozwiązywania naszych wspólnych problemów nie oznaczają wcale kroku naprzód – powiedział w rozmowie z Onetem beligijski polityk. –To, czego nam w tej chwili potrzeba, to unia polityczna, która posiada zdolności wprowadzania określonych rozwiązań.
Verhofstadt uważa, że największą bolączką Unii Europejskiej jest kryzys imigracyjny, z którym "musimy się uporać". Apeluje do Donalda Tuska, który jego zdaniem powinien skupić się na rozwiązaniu tej palącej kwestii.
– Potrzebujemy wspólnej granicy, wspólnej straży wybrzeża, jasnych reguł w zakresie przyznawania azylu – tłumaczył. – Należy także zlikwidować czynniki, które powodują, że ludzie gotowi są podjąć niebezpieczną podróż do Europy - poprzez umożliwienie takim osobom złożenia wniosku o azyl albo o wizę humanitarną w specjalnych centrach.
Podkreślał, że Europa musi zając wspólne stanowisko w sprawie rozwiązania źródła kryzysu, a więc wojny domowej w Syrii. – Zachęcam Donalda Tuska by, w ścisłej współpracy z Komisją Europejską, przedłożył plan rozwiązania obecnego kryzysu imigracyjnego – dodał. – 28 rządów państw, w pojedynkę, nie zatrzyma tego kryzysu. Wszystkie państwa muszą pracować razem, ponieważ tylko zjednoczona Europa jest w stanie przezwyciężyć obecne problemy.

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl