Jak założyć firmę w Czechach? Znamy aktualne warunki przeniesienia działalności do sąsiadów
redakcja naTemat
16 października 2015, 11:34·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 16 października 2015, 11:34
Prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce pozostawia wiele do życzenia. Boli, gdy lwią część swoich zarobków trzeba przeznaczyć na opłaty i podatki. Boli, gdy musimy tracić godziny na stanie w urzędach. Coraz częściej szukamy zatem sposobu, aby więcej zostawało w naszej kieszeni. Na przykład? Można założyć firmę w innym kraju, a pracować w Polsce.
Reklama.
Polacy coraz częściej rozważają założenie firmy w Czechach
Przeniesienie działalności gospodarczej do tego kraju jest bardzo proste
Oto aktualne zasady prowadzenia firmy w Czechach
Prowadzenie firmy w Czechach
W większości wypadków założenie firmy w Czechach ma sens. Jak wyjaśnił naTemat.pl Zbigniew Mrózek, doradca podatkowy z Ostrawy, na plus działają nie tylko o względy podatkowe. – Chodzi też o traktowanie przedsiębiorców przez urzędników. Z tego co słyszę od klientów, w Polsce traktują każdego jak potencjalnego oszusta – stwierdził.
Przy przychodzie na przykład 5 tys. zł miesięcznie, Polak zakładający działalność gospodarczą w Czechach musiałby co miesiąc wydać tam równowartość ok. 810 zł na ubezpieczenie społeczne i składkę zdrowotną. W Polsce kosztowałoby to ok. 1380 zł. Do tego doszedłby jeszcze jakiś podatek. Tymczasem w Czechach przy przychodzie do równowartości ok. 5650 zł podatek jest zerowy.
Minimalny koszt obsługi polskiej firmy przez Account Professional a.s., która zajmuje się księgowością w Czechach wynosi 1500 Kč, czyli około 270 zł. Podobnych biur, pomagających założyć i prowadzić firmę w Czechach jest wiele.
– Jeżeli klient ma jedną, pięć czy nawet dwadzieścia faktur miesięcznie, to mieści się w tej kwocie – ocenił w rozmowie z naTemat.pl Zbigniew Mrózek. Przedsiębiorca wystawia faktury w języku polskim i w złotówkach. Nasz rozmówca, który zawodowo pomaga Polakom zakładać firmy na terenie Czech, twierdził, że niektórych klientów nie widział już od pięciu lat.
Kontaktowali się przez telefon, e-mail, a kwestie urzędowe załatwiane są za pomocą pełnomocnictw. – Wszystko robimy my, a klient nie musi w ogóle przyjeżdżać – powiedział Mrózek.
Co innego, gdy ktoś założy konto w czeskim banku, ale to nie jest wymagane. – Ja prowadzę czeską firmę, a mam konto w Polsce. Wielu klientów działa właśnie w ten sposób – mówi. Ale w przypadku konta w czeskim banku unikamy wysokich opłat za przelewy międzynarodowe.
Nie musisz mieszkać w Czechach, by założyć tam firmę
Założenie firmy w Czechach szczególnie opłaca się przedstawicielom wolnych zawodów – dziennikarzom, informatykom, grafikom, doradcom, pośrednikom i wielu, wielu innych. Ważne jest to, aby nie mieć w Polsce stacjonarnego zakładu produkcyjnego.
Emeryturę z "czeskiego ZUS" można otrzymać już po roku, a nasze ubezpieczenie zdrowotne działa oczywiście również w Polsce, bo oba kraje są w Unii Europejskiej. Wysokość czeskiej emerytury jest zależna od dochodu i okresu, kiedy dochód ten był otrzymywany.
Firma w Czechach musi mieć tamtejszy adres. Można go zdobyć samodzielnie, na przykład wynajmując mieszkanie, albo skorzystać z usług firm wspomagających polskich przedsiębiorców. – Podpisujemy umowę na umiejscowienie firmy u nas poprzez założenie wirtualnego biura – tłumaczył nam Mrózek. Firma, którą reprezentuje niemal codziennie zakłada nową działalność dla Polaków.
Komu nie opłaca się przeniesienie firmy do Czech?
Początkowo większość Polaków zakładających firmy w Czechach pochodziło z miejscowości przygranicznych, a także Katowic, Wrocławia, czy Krakowa. Dziś pojawiają się także osoby z Gdyni, Gdańska, Poznania i oczywiście Warszawy.– Niektórzy zakładają u nas spółki, aby kupić droższy samochód i mieć go prawie 40 proc. taniej, niż w przypadku rejestracji w Polsce – mówi.
Problem pojawia się, gdy ktoś chce uciec przed polskim systemem podatkowym, a prowadzi w Polsce biuro czy magazyn. – Niektórzy wyobrażają sobie, że jak założą firmę w Wielkiej Brytanii, Czechach czy na Słowacji, to zupełnie unikną fiskusa. Ale jeśli zostają rezydentami polskimi, to zawsze powinni jeszcze rozliczyć się z polskim fiskusem – podkreślił Mrózek. Polacy posiadający firmy w Czechach często o tym zapominają.