Kuratorzy rozpoczęli kontrolę Szkoły Podstawowej nr 2 w Kątach Wrocławskich, gdzie wykonane zostało opublikowane w internecie nagranie. Widać na nim nauczycielkę, która przyciska do pianina ucznia mającego częściowo zdjętą koszulkę.
Maria Szul, dyrektorka szkoły, wyjaśniła „Gazecie Wyborczej”, że przyciskany przez nauczycielkę plastyki uczeń sprawiał duże problemy wychowawcze. W czasie lekcji chodził po klasie, przeszkadzał innym dzieciom, pogniótł i wyrzucił do kosza na śmieci wręczone przez nauczycielkę materiały.
Z samego nagrania wynika, że nauczycielka uznała, iż 11-latek znajduje się pod wpływem alkoholu. – Zajeżdża od ciebie wódką! – wykrzyczała plastyczka.
Dyrektorka dodała, że widoczna na nagraniu piąta klasa sprawia duże trudności wychowawcze. – Każdy może stracić cierpliwość – powiedziała Szul. Zaraz po nagranym zdarzeniu nauczycielka wezwała szkolną pedagog oraz dyrektorkę, by porozmawiały z chłopcem. Szul zapewniła, że plastyczka poniesie stosowne konsekwencje.
Dyrektorka zaznaczyła przy tym, że chłopiec mieszka z ciotką, ponieważ jego matka posiada ograniczone prawa rodzicielskie. Po nagranym incydencie matka pojawiła się w szkole razem z dwoma mężczyznami, którzy twierdzili, że są policjantami. Mężczyźni poprosili o dane osobowe nauczycielki.
„Policjanci” nie chcieli się wylegitymować, więc żadnych danych nie dostali. Później zostali zatrzymani we Wrocławiu razem z matką za rozbój.