Dwaj chłopcy pobici za to, że nie wyznali grzechów
Dwaj chłopcy pobici za to, że nie wyznali grzechów Fot. Screen / Fox News

Rodzice dwóch nastolatków brutalnie pobili ich podczas religijnego zgromadzenia. Jeden z chłopców nie żyje, drugi walczy o życie w szpitalu. Wszystko przez to, że zmarły chciał odejść z kościoła.

REKLAMA
Wierni Kościoła Chrześcijańskiego Słowo Życia w amerykańskim Chadwicks biernie przyglądali się, jak ojciec Lucasa Leonarda brutalnie bije chłopaka i jego brata. Pierwszego zaatakował kablem od przedłużacza i katował do momentu, aż stracił przytomność. – Po raz ostatni widziałem go, jak leżał na podłodze i wydawał z siebie monotonny jęk – powiedział diakon kościoła. Inni biernie przyglądali się aktowi przemocy, nikt nie zareagował także, gdy 65-letni mężczyzna bił drugiego syna.
Lucas na skutek obrażeń zmarł, kolejna ofiara jest natomiast pod opieką lekarzy. Policja aresztowała krewkiego ojca i kilka osób, które go nie powstrzymały. Diakon współpracuje z władzami i na razie ma status świadka zdarzenia.
Źródło: Fox News

Napisz od autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl