W wywiadzie dla Polsat News przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk przyznał, że rozumie dlaczego Polacy chcą zmian. Czyżby nawet były premier nie wierzył w zwycięstwo Platformy Obywatelskiej?
Wywiad dla Polsat News dopiero zostanie wyemitowany, ale na Facebooku pojawił się już niezwykle interesujący fragment tej rozmowy. Dotyczy on szans Platformy Obywatelskiej w najbliższych wyborach parlamentarnych. Tusk zaskoczył wszystkich mówiąc o naturalnym dążeniu do zmiany.
Zaskakujące tezy przewodniczącego RE opierają się tym, że "ludzie czasem potrzebują zmiany" i "dochodzi do monentu w rządzeniu gdzie zaczynają się jakieś rzeczy nie podobać I ludzie myślą że nowe będzie lepsze." Były premier pozytywnie ocenił swą następczynię Ewę Kopacz, ale zaznaczył też, że każdy popełnia błędy.
Czyżby więc nawet Donald Tusk nie widział szans na wygraną platformy. Szczególnie ciekawie wypowiedź ta brzmi w perspektywie ostatnich dni. W piątek na konferencji w Brukseli Tusk przyznał bowiem, że praca jako przewodniczący Rady Europejskiej będzie prawdopodobnie jego ostatnią w polityce. Zrobił to na wskutek ostrej krytyki ze strony socjalistów na zbyt zachowawczy styl uprawiania polityki w obliczu kryzysu imigracyjnego i braku spotkań z przywódcami europejskimi.