One Direction ma w brytyjskiej popkulturze już taki status, że w jego teledysku wystąpił nawet sam premier Wielkiej Brytanii David Cameron.
One Direction ma w brytyjskiej popkulturze już taki status, że w jego teledysku wystąpił nawet sam premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Fot. YouTube.com/OneDirectionVEVO

Nerwy niezwykle oddanych swoim idolom fanów zespołu One Direction zostały we wtorkowy wieczór wystawione na szwank po tym, gdy grupa dosłownie w ostatnich minutach odwołała wielki show zaplanowany w Belfaście. Jak się okazało, One Direction został do tego zmuszony ze względu na nagłą chorobę Liama Payne'a.

REKLAMA
Jak zwykle bardzo emocjonalnie związana z członkami zespołu fanowska społeczność tzw. directionersów zareagowała nie tylko smutkiem i życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia dla Liama Payne'a, ale wręcz paniką o losy One Direction. Tag #GetWellSoonLiam szybko opanował media społecznościowe. Między innymi w związku z tym, iż część fanów obecnych na odwołanym koncercie w Belfaście relacjonuje stamtąd, jakby doszło do tragedii...
Na całe szczęście management zespołu One Direction szybko poinformował, że choć Liam Payne poczuł się tak słabo, że nie mógł we wtorek wyjść na scenę, to jednocześnie jego stan nie jest poważny.

Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl