Wszyscy "prawdziwi mężczyźni", którzy zajrzeli dziś do internetu lub gazet, mieli powód do niepokoju. Polskę obiegła informacja o drastycznym spadku liczby plemników. "Nasienie Polaka zawiera 5 razy mniej plemników niż Kanadyjczyka" - czytaliśmy. Okazuje się jednak, że brakuje wiarygodnych badań na potwierdzenie tej tezy, a zmiana w poziomie "męskości" w Polakach może mieć co najwyżej podłoże kulturowe.
Naszym mężczyznom maleje poziom testosteronu i przybywa problemów z płodnością, mówił "Gazecie Wyborczej" androlog, genetyk prof. Maciej Kurpisz z PAN. Problem ma dotyczyć głównie mężczyzn przed trzydziestym rokiem życia. To im najbardziej spada libido oraz poziom plemników.
"Przyczyną jest najprawdopodobniej zanieczyszczenie środowiska - Kanada i Finlandia to kraje czyste ekologicznie. Gorzej jest już np. w Danii, która jest tak usytuowana, że wiatry nawiewają tam zanieczyszczenie z niezbyt dbającej o środowisko Anglii. A szkód spowodowanych zanieczyszczeniem środowiska nie da się nadrobić jakością życia czy lepszym odżywianiem" - czytamy w serwisie wyborcza.pl
O potwierdzenie tych doniesień poprosiliśmy prof. dr hab. n. med. Krzysztofa Kulę, przewodniczącego Polskiego Towarzystwa Andrologii który poddaje w wątpliwość wiarygodność tych danych. Według niego, prawdziwych badań w tym kierunku po prostu nie ma: - Jeśli istnieje spadek poziomu plemników, to jest to tendencja światowa. Najłatwiej też zrzucać odpowiedzialność za to na środowisko. Takie tezy są chętnie stawiane przez właścicieli gabinetów, w których można dokonywać zabiegów in vitro. Żadnych danych na ten temat nie ma, nikt ich nie robił. To zamieszanie można co najwyżej potraktować jako tezy do analizy.
Czy prawdziwy mężczyzna chodzi w japonkach?
Różne są wyznaczniki męskości. Dla jednych jest nią ilość plemników w centymetrze sześciennym nasienia, dla innych grubość portfela, a czasami życiowa zaradność. Spojrzenie na męskość w ciągu ostatnich lat w Polsce bardzo się zmieniło, przynajmniej w dużych miastach, i to nie za sprawą obecności plemników w nasieniu.
Jeszcze nie tak dawno męskim facetem w Polsce był opalony mięśniak w obcisłej, czarnej koszulce z dekoltem w serek. Wysportowany, w ciemnych okularach, koniecznie z dobrym samochodem (najlepiej BMW). Ot, taki Antonio Banderas. Jego alternatywą w mniejszych miejscowościach był ogolony na łyso osiłek, z obowiązkowymi łańcuchami i tatuażem w widocznym miejscu. O energii w nim drzemiącej świadczyły sportowe stroje i "soczysty język". Coraz częściej jednak taki archetyp "męskiego" faceta pojawia się jedynie jako karykatura nowoczesnego mężczyzny.
Męska normatywna aleksytymia, czyli o mężczyznach i emocjach
Dzisiejsi Polacy przypominają w coraz większym stopniu tych zza zachodniej granicy. Zmiany w podejściu do tego, co facetowi wypada, a czego nie, są dość duże. Dotyczy to głównie mężczyzn młodych. O ile kiedyś nosili plecaki wojskowe, tzw. "kostki", dziś coraz częściej zastępowane są one przez torby. Jeszcze kilka lat temu facet z torbą na ramieniu zostałby uznany za homoseksualistę i mógłby mieć problemy wracając w nocy do domu. Dziś torba jest znacznie częstszym dodatkiem nie tylko u nastolatków, ale także u dojrzałych mężczyzn.
Faceci coraz śmielej sięgają po to, co kiedyś było zarezerwowane jedynie dla płci pięknej. Są to nie tylko coraz śmielsze elementy garderoby, jak choćby uznawane za bardzo kobiece niegdyś japonki. Nowocześni mężczyźni coraz więcej uwagi poświęcają temu, co jak się wydaje nie powinno nikogo dziwić. Wystylizowane fryzury, wizyty u kosmetyczki, duża dbałość o czystość i jakość swojego stroju. Swoistym wzorem prawdziwego, nowoczesnego mężczyzny jest osoba świadoma swojego wizerunku. Ogolone pachy nie są dziś zarezerwowane ani dla kobiet, ani dla sportowców. Są normą u mężczyzn, dla których liczy się dobra atmosfera...
- Chodzenie do kosmetyczki czy noszenie kolorowych toreb nie jest wyznacznikiem braku męskości, a wręcz przeciwnie - mówi seksuolog Zbigniew Izdebski. - Polscy mężczyźni długo dojrzewali do tego, by wzmocnić w sobie poczucie męskości, a ekstrawagancki strój i dbanie o siebie są jej wyznacznikiem - mówi autor raportu o seksualności Polaków. - Męskość to odwaga eksponowania tego, jakim chce się być, a niemęski facet na to się nie zdobędzie i podda się społecznemu ostracyzmowi - mówi Izdebski.
Coraz częściej firmy ustanawiają standardy dbania o swój wizerunek. Mężczyźni zdali sobie sprawę, że to co kiedyś było przypisywane jedynie homoseksualistom, dziś jest elementem osobistego marketingu.
Poczucie męskości dają mężczyznom:
- Praca zawodowa
- Siłownia
- Lansowanie się w klubie
Coraz więcej facetów inwestuje w swój wygląd, spędzając dużo czasu na siłowniach. Prawdziwy facet nie pozwala sobie na obwisły brzuch i niechlujny wygląd. Tu jednak najważniejszy jest umiar i zdrowy rozsądek. Inaczej to, co miało dodać nam męskości, tak naprawdę nam ją odbiera. - Ludzie inwestują w siebie, czasami aż za bardzo. Mam wielu pacjentów, którzy są uzależnieni od siłowni. To nie jest dobre zjawisko. Z zewnątrz są napompowani sterydami, a zdarza się, że mają zaburzenia erekcji. Kobiety się do nich "kleją" na dyskotekach, dotykają ich bicepsy, a później okazuje się, że nie są oni w stanie współżyć. Potrafią za to być agresywni. To jest problem braku umiaru - mówi Zbigniew Izdebski.
Według profesora Izdebskiego, większość kobiet lubi zadbanych mężczyzn, lecz "gruby portfel" również nie zaszkodzi. - Dla kobiet wyznacznikiem męskości jest poczucie bezpieczeństwa, które otrzymują od swojego partnera. To, że jej pomoże w każdej sytuacji i nie opuści - zauważa seksuolog.
Stereotypy na temat męskości
Wiele osób pomimo szczerych chęci nadal nie może się otworzyć na nowe trendy wśród mężczyzn. Przygotowaliśmy listę przedmiotów, zwyczajów, zachowań, które choć coraz częściej widoczne na ulicach, dla wielu pozostają niemęskie. Czy według was też są niemęskie?
Czynności uważane często za niemęskie:
- jedzenie sałatek warzywnych
- jazda na skuterze
- noszenie japonek
- chodzenie w rurkach
- chodzenie po mieście z kawą w termosie
- depilowanie klatki piersiowej i nóg
- spędzanie przed lustrem więcej czasu niż własna dziewczyna
- regulacja brwi
- noszenie dużych, sportowych toreb
- bycie hipsterem
- jazda na rowerze holenderskim
- jazda na rolkach
- bieganie
- picie piwa z sokiem przez słomkę
- picie kolorowych drinków z palemką
- noszenie koralików, kolczyków i opasek