Śmierć nie jest końcem kariery dla wielkich artystów
Śmierć nie jest końcem kariery dla wielkich artystów Fot. Shutterstock
Reklama.
Jak donosi magazyn "Forbes", Jackson mimo że nie żyje, nadal przynosi ogromne zyski. A to wynika z przywiązania fanów, którzy kupują wszystko, co ma jakikolwiek związek z artystą – od pamiątek i albumów po ... zakupione przez Jacksona utwory Beatlesów. Wystarczył rok, by król popu znalazł się na liście najlepiej zarabiających nieżyjących sław.
W rankingu "Forbesa" Jackson zajmuje 1. miejsce, tuż za nim uplasował się Elvis Presley, trzeci jest natomiast twórca słynnych "Fistaszków" Charles Shulz. Wśród wyróżnionych pojawiło się też nowe nazwisko – 11. miejsce należy bowiem do Paula Walkera, który zginął w wypadku samochodowym 30 listopada 2013 roku.
A oto pełna lista:
1. Michael Jackson – 115 mln dolarów
2. Elvis Presley – 55 mln
3. Charles Schulz – 40 mln
4. Bob Marley – 21 mln
5. Elizabeth Taylor – 20 mln
6. Marilyn Monroe – 17 mln
7. John Lennon – 12 mln
8. Albert Einstein – 11 mln
9. Paul Walker – 10,5 mln
10. Bettie Page – 10 mln
11. Theodor Geisel (Dr Seuss) – 9,5 mln
12. Steve McQueen – 9 mln
13. James Dean – 8,5 mln
źródło: tvp.info

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl