"Demon" ma trafić na ekrany amerykańskich kin w 2016 roku – producentom udało się bowiem znaleźć dystrybutora. Ten jest zachwycony obrazem Marcina Wrony, który popełnił samobójstwo podczas gdyńskiego festiwalu filmowego. Niestety, nie doczekał on doskonałego przyjęcia przez polską widownię.
REKLAMA
Dzięki projekcji w Toronto i zainteresowaniu jakie wzbudziła, "Demon" zostanie pokazany Amerykanom. Za dystrybucję będzie odpowiadać firma The Orchard, zajmująca się rozpowszechnianiem filmów oraz muzyki na terenie USA.
– "Demon" to bestia jedyna w swoim rodzaju. Film przyprawia o dreszcze i ma swój mroczny klimat, ale zarazem posiada satyryczną stronę, która bardzo do nas przemówiła – powiedział Paul Davidson, reprezentujący dystrybucji. - Marcin nakręcił cudownie oryginalny film i mamy nadzieję, że tą premierą uczcimy jego pamięć.
Historia opętania młodego mężczyzny przez dybuka jest ostatnim dziełem Wrony. Jak pisaliśmy w naTemat, reżyser we wrześniu powiesił się w pokoju hotelowym niedługo po projekcji "Demona"na festiwalu filmowym w Gdyni. Nie wzbudził on jednak aż takiego entuzjazmu jak w Toronto. Tam Wrona tryumfował – dziennikarze chwalili główne role, atmosferę i nowatorskość produkcji.
Źródło: film.onet.pl
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!