
Szef Polskiego Związku Piłki Nożnej Grzegorz Lato napisał na blogu, że przystąpił już do walki o Mundial, czyli piłkarskie mistrzostwa świata w Polsce. Lato jest teraz Budapeszcie na zjeździe FIFA, czyli piłkarskiej międzynarodówki.
REKLAMA
Grzegorz Lato nie kierował PZPN, gdy Polska wygrywała Euro. Związkiem kierował wtedy Michał Listkiewicz. Najwyraźniej Grzegorz Lato chce mieć swoje osiągnięcie. Na blogu pisze tak o zjeździe FIFA, na którym jest:
Grzegorz Lato "nagrywa" w Polsce Mundial
Na takim kongresie trzeba być i zaistnieć. Dlatego razem z wiceprezesem Rudolfem Bugdołem i sekretarzem generalnym Waldemarem Baryło robimy wszystko, co możemy, bo za chwilę Euro przejdzie do historii. Już nagrywamy sprawę, żebyśmy za paręnaście lat dostali organizację Mundialu, na przykład wspólnie z Węgrami. Spróbujemy to dziś załatwić podczas kolacji przy kieliszku tokaja... CZYTAJ WIĘCEJ
Pytanie do Was. Czy po Euro, Polska powinna mieć ambicje organizowania kolejnych wielkich światowych imprez. Mundialu? Igrzysk Olimpijskich? Może chociaż Eurowizji, albo lekkoatletycznych mistrzostw świata. Czy takie wydarzenia świadczą o sile kraju i są PR-owym koniem pociągowym, czy jednak Mundial to tak wielki finansowy wysiłek, że podobnie jak Olimpiadę, należy go odpuścić? Skoro w 1962 roku Mundial mogło zorganizować Chile, w 1970 i 1986 roku Meksyk, a w 2010 Południowa Afryka, to może Polska też by podołała. Tym bardziej, jeśli we współpracy z Węgrami.