
US Soccer wprowadza zakaz odbijania głową piłki przez dzieci poniżej 10. roku życia. To odpowiedź na wynik procesu wytoczonego przez rozwścieczonych rodziców, którzy w zeszłym roku oskarżyli piłkarską federację o zaniedbanie leczenia graczy i prowadzące do urazów przepisy.
REKLAMA
Prawnicy wygrali – w USA dzieci nie mogą odbijać piłki do piłki nożnej głową. Zakaz miałby obejmować również te między 11. a 13. rokiem życia. Wielkie zmiany czekają też młodzieżowy futbol amerykański, dyscyplinę znacznie popularniejszą niż piłka nożna. Kilka dni temu w życie wszedł High School Football Safety Study Act. To odpowiedź na śmierć 8 zawodników szkolnych drużyn piłkarskich.
Do wypadków doszło na murawie, gdy chłopcy doznali kontuzji głowy, szyi lub udaru. Zdaniem trzech amerykańskich kongresmenów, zdarzenia można nazwać epidemią. Problem bowiem ma początki już w latach 30-tych, od tamtej pory piłka zabiła 1200 uczniów szkół średnich.
– Nasze dzieci to największy skarb narodowy i naszym obowiązkiem jest je chronić – powiedział republikanin, Cedric Richmond. – Musimy upewnić się, że gra będzie tak bezpieczna dla młodych ludzi tak jak to tylko możliwe i w ten sposób wyeliminujemy ryzyko kolejnych tragedii. Mam nadzieję, że ten akt prawny rozpocznie proces i rozmowę o lepszej ochronie młodzieży grającej w futbol – dodał.
Jego kolega, Ralph Abraham chce dowiedzieć się, co powoduje wypadki wśród szkolnych zawodników – zapowiada jednak, że zależy mu, by sport zachował swoje "narodowe znaczenie". Akt w przyszłości ma pomóc trenerom i rodzicom w zrozumieniu płynących z takiej czynności zagrożeń.
Źródło: Sky Sports, USA Today High School Sports
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
