Marsz Niepodległości przeszedł ulicami Warszawy. Zobacz naszą relację
Marsz Niepodległości przechodzi 11 listopada ulicami stolicy już od 2010 roku. Przez minione lata był przede wszystkim okazją do wywoływania w Warszawie brutalnych zamieszek. Inaczej wyglądała tegoroczna.
W poprzednich latach o tej porze dopiero zaczynały się na dobre starcia narodowców z policją. Na szczęście czasy się najwidoczniej zmienił i uradowana przejęciem władzy prawica potrafi obchodzić 11 listopada mniej nerwowo. Pod Stadionem Narodowym sporo osób czeka jeszcze na występy muzyków, ale uczestnicy Marszu Niepodległości spoza Warszawy powili zbierają się do domów.
Głos nie tylko dla Polaków
Na scenie pod Stadionem Narodowym przemawiają nie tylko liderzy środowisk skrajnie prawicowych z Polski, ale także goście z innych państw. Szczególne emocje wywołały antyimigranckie przemówienie węgierskiego nacjonalisty, oraz krytyczna wobec tolerancji dla osób LGBT mowa gościa ze Szwecji.
Andruszkiewicz: Rządzą nami starzy pijacy, zdrajcy i złodzieje
– Nigdy nie myślcie, że jesteście gorsi od tych starych pijaków, zdrajców, złodziei, którzy rządzą nami – grzmi z trybuny ustawionej pod Stadionem Narodowym prezes Młodzieży Wszechpolskiej Adam Andruszkiewicz. Skrajnie prawicowy polityk wyraził też radość z faktu, iż "w nowym Sejmie nie ma lewactwa, które pluło na ojczyznę".
Tak to widzą na świecie
Policja się schowała?
Jak donosi z Marszu Niepodległości nasz reporter Kamil Sikora, tegoroczna edycja tego wydarzenia jest na pierwszy rzut oka zaskakująco słabo obstawiona siłami policyjnymi. Funkcjonariusze są w gotowości, ale ukryci w bocznych uliczkach. W pobliżu Marszu rzuca się w oczy niewielu z nich. Co bardziej krewcy uczestnicy imprezy nie mają więc kogo zaczepiać.
Kościół też ma swoją reprezentację
W wydarzeniu zorganizowanym w tym roku pod hasłem "Polska dla Polaków" postanowili uczestniczyć także młodzi duchowni.
Już pod Stadionem Narodowym
Pierwsi uczestnicy Marszu Niepodległości dotarli już pod Stadion Narodowy. Tam impreza ma się zakończyć. Nieco czasu zapewne zabierze jednak dotarcie w to miejsce wszystkim maszerującym. Według wstępnych wyliczeń, jest ich w tym roku ok. 35 tys.
To najspokojniejszy Marsz Niepodległości w historii. Oby tak zostało
Tak aktualnie wygląda czoło Marszu Niepodległości. Nad tłumem wciąż unosi się dym rac, a tysiące uczestników skanduje skrajnie prawicowe hasła, ale jest o wiele spokojniej niż na marszach z poprzednich lat.
Internet komentuje
Czym skorupka za młodu...
Choć Marsz Niepodległości to miejsce mające klimat kibolskich sektorów na stadionach i nie wzbudza poczucia bezpieczeństwa, to od lat nie brakuje wśród uczestników także najmłodszych Polaków.
Jest spokojnie, ale...
– Straż Marszu już jest trochę poobijana przez część uczestników, którzy za wszelką cenę próbują wyjść z tłumy. Po dłuższych przepychankach kilku grupkom takich osób organizatorzy pozwolili wyjść przed czoło Marszu Niepodległości – relacjonuje wprost z ulic stolicy Kamil Sikora. – Dokoła jest pełno dymu i czerwono od rac, ale dość spokojnie – dodaje nasz reporter.
Unia Europejska na celowniku
Jak co roku, na Marszu Niepodległości nie mogło zabraknąć zaciekłych przeciwników obecności Polski w Unii Europejskiej.
"Raz sierpem, raz młotem..."
"Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" to chyba najczęściej słyszana na tegorocznym Marszu Niepodległości "patriotyczna" przyśpiewka.
Antyislamskie akcenty muszą być
Przedsiębiorcy boją się prawdziwych patriotów?
Marsz smoleński
Tegoroczny Marsz Niepodległości dla niektórych uczestników przebiega pod znakiem przypomnienia teorii spiskowych na temat katastrofy smoleńskiej.
Pierwsze problemy
Marsz Niepodległości ruszył, ale już po kilku chwilach w okolicach Al. Jerozolimskich do głównej grupy uczestników próbowali dołączyć zamaskowani mężczyźni. Próbuje ich powstrzymać powołana przez organizatorów Straż Marszu.
Prawdziwi patrioci świętują
Jak donosi nasz reporter obecny wśród uczestników Marszu Niepodległości, wielu z nich rozgrzewa się przed trudami przemarszu alkoholem. Oblegane są sklepy z artykułami monopolowymi, a po części tych patriotów wyraźnie widać, że dzisiejszą okazję oblewają już od wielu godzin...
"Śmierć wrogom..."
Uczestnicy Marszu Niepodległości gromadzą się w centrum Warszawy. Stający się już tradycją przemarsz zwolenników prawicy i skrajnej prawicy ma rozpocząć się o godz. 14.