
Gościem "Faktów po Faktach" na TVN 24 był wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski. W programie wyjaśniał zamieszanie związane z szczytem Unii Europejskiej na Malcie. Minister opowiadał o przerzucaniu się odpowiedzialnością rządu z Kancelarią Prezydenta. Powiedział, że nie rozumie dlaczego Andrzej Duda nie chciał polecieć na Maltę, skazując de facto przegraną w wyborach Ewę Kopacz na drobne upokorzenie.
REKLAMA
W myśl propozycji Andrzeja Dudy, premier Ewa Kopacz miałaby złożyć dymisję, a potem lecieć od razu na Maltę, pędząc na lotnisko bezpośrednio z Sejmu. Polityk zaznaczył, że tę sytuację dało rozwiązać się na wiele innych sposobów.
Rafał Trzaskowski zapewnił, że fakt polskiej nieobecności nic nie zmieni w zasadach przyznawania kwot uchodźców. Żałował jedynie, że podczas dyskusji nie będzie słyszalny polski głos. Potwierdził też, że to premier Czech Bohuslav Sobotka będzie prezentował polskie stanowisko podczas nieformalnego szczytu.
– Przygotowaliśmy szczegółową instrukcję dla premiera Sobotki. Chcemy zabezpieczyć granicę i dokonać rozróżnienia między uchodźcami ekonomicznymi a imigrantami – mówił w programie Trzaskowski. Polityk podkreślił, że Czesi mają podobne zdanie i jako pełniący obecnie przywództwo w Grupie Wyszechradzkiej najlepiej pasowali do reprezentowania polskich interesów.
Napisz do autora: piotr.celej@natemat.pl
