Polka ma dość strachu przed rasistami i apeluje do Polaków
Polka ma dość strachu przed rasistami i apeluje do Polaków Fot. Screen / Facebook Julia Sondhi
Reklama.
– Długo myślałam czy napisać tego posta, ale w mojej obecnej sytuacji rodzinnej chyba kazda forma działania ma teraz znaczenie – pisze Julia Sondhi na Facebooku. Pod zdjęciem, z którego uśmiechają się jej mąż i syn. Jak można zauważyć, mężczyzna jest obcokrajowcem – Sondhi tłumaczy, że pochodzi z Indii i jest Sikhem. Turban, który ma na głowie, to oznaka jego religijnej przynależności. – Nie jest muzułmaninem, terrorystą czy zagrożeniem dla kraju... – podkreśla kobieta. – Jest wysoko wykształconym człowiekiem, prowadzącym swoją firmę we Wrocławiu. Płaci podatki, Zusy i posiada kartę pobytu – dodaje.
Post, który udostępniają internauci pojawił się, bo Sondhi ma dość tego, że jej mąż w ostatnich tygodniach jest celem coraz silniejszych rasistowskich ataków. – Jest notorycznie obrażany, wyzywany, ludzie bywają agresywni, plują na niego, wytykają palcami i robią zdjęcia bez jego zgody... – pisze.
Stwierdza, że ze strachu nie wychodzili z domu, by świętować odzyskanie przez Polskę niepodległości. – Odwiedziła nas też w domu policja, która ostrzegała przed takimi atakami.... – tłumaczy. – Boję się o mojego męża, boję się o naszą rodzinę i stres z tym związany ostatnio odbiera mi radość życia – stwierdza.
A potem apeluje o to, by nie oceniać jej męża ani nikogo, kto wygląda inaczej, wyznaje inną religię, ma inne wartości. – Wytłumaczcie swoim dzieciom, mężom czy rodzinom, że ciemny kolor skóry czy turban na głowie nie świadczy o zagrożeniu, nie jest powodem do ataku na tle rasistowskim. Uświadamianie w tym temacie jest dla mnie bardzo ważne i być może przyniesie większe poczucie bezpieczeństwa naszej rodziny – prosi.
Głos matki i żony być może jest kroplą, ale jak wiadomo, to ona drąży skałę. Nienawistnych komentarzy pod facebookowym postem brak, wyrazów wsparcia i zrozumienia – kilkadziesiąt. Udostępnień – kilkaset. Może nie jest z nami aż tak źle, jakby mogło się wydawać? Oby, im więcej takich słów, tym większe szanse na zmiany ku lepszemu.