Prezydent Andrzej Duda ułaskawieniem wiceprezesa PiS Mariusza Kamińskiego, którego skazano w pierwszej instancji na trzy lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w czasach pełnienia stanowiska szefa CBA wywołał lawinę krytyki. Sprytne uchronienie nowego koordynatora ds. służb specjalnych nazywane jest "dudaizacją prawa". Kamińskiemu przypomina się też, że skorzystanie z prezydenckiego ułaskawienia oznacza przyznanie się do winy.
Tak ułaskawienia Mariusza Kamińskiego przez prezydenta Andrzeja Dudę komentuje we wtrkowy wieczór polska sieć:
Pojawiają się też pierwsze komentarze doświadczonych prawników. - To pierwszy przypadek, gdy prezydent nie czeka na wyrok sądu drugiej instancji. To jest zgodne z prawem, ale w następnym etapie prezydent może zechcieć ułaskawiać in blanco, na przyszłość - komentował dla TVN24 były minister sprawiedliwości prof. Zbigniew Ćwiąkalski.
Głos zabrał też sam zainteresowany. W sieci oświadczenie Mariusza Kamińskiego opublikował tzw. niezależny dziennikarz Samuel Pereira: