
– To jest dla mnie absurd, że partia, która ma Prawo i Sprawiedliwość w swojej nazwie kpi z prawa – mówi w "Bez autoryzacji" Iwona Guzowska, była posłanka Platformy Obywatelskiej i wielokrotna mistrzyni w kick-boxingu i boksie.
REKLAMA
Co się dzieje po wyborach? Czy spodziewała się Pani zmian w trybunale?
Iwona Guzowska: Spodziewałam się tego od samego początku, nie jest dla mnie zaskoczeniem jak PiS sprawuje władzę. Tak samo było w latach 2005-2007 i tak samo jest teraz. Nie jest więc dla mnie zaskoczeniem, że PiS stara się zagarnąć pełnię władzy dla siebie.
Krytykowana była też decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu ministra Kamińskiego, zgadza się pani z nią?
To jest dla mnie absurd, że partia, która ma Prawo i Sprawiedliwość w swojej nazwie, kpi z prawa. Wykazują się nieznajomością prawa ułaskawiając nieprawomocnie skazanego, jak i zwykłym brakiem szacunku do prawa i zasad demokracji. Tego jednak należało się również spodziewać.
To jest dla mnie absurd, że partia, która ma Prawo i Sprawiedliwość w swojej nazwie, kpi z prawa. Wykazują się nieznajomością prawa ułaskawiając nieprawomocnie skazanego, jak i zwykłym brakiem szacunku do prawa i zasad demokracji. Tego jednak należało się również spodziewać.
Tematem politycznej agendy numer jeden od dawna są uchodźcy - przyjmować czy nie przyjmować?
Przede wszystkim trzeba zmienić politykę zagraniczną, zmienić stosunki chociażby ze Stanami Zjednoczonymi. Sami uchodźcy to bardzo szeroki temat, z jednej strony są to ludzie uciekający przed zagrożeniem, z drugiej na ich plecach dostają się do Europy fundementaliści. Jest to ogromny dramat tej ludności, a także idealne warunki, by siać terror. Dążymy do izolacji, podobnie jak większość Europy i pewnie w takim kierunku nadal będziemy zmierzać w trosce o bezpieczeństwo.
Czy istnieje jakiś "złoty środek"?
Ciężko znaleźć tu wyjście z sytuacji. Temat jednak jest bardzo skomplikowany i mamy z jednej strony terror z drugiej krzywdę ludzką. Na pewno tym ludziom trzeba jakoś pomóc, ale nie można zapominać o bezpieczeństwie.
Napisz do autora: piotr.celej@natemat.pl
