W poprzedniej ekranizacji "Wiedźmina" główna rola przypadła Michałowi Żebrowskiemu
W poprzedniej ekranizacji "Wiedźmina" główna rola przypadła Michałowi Żebrowskiemu Fot. BARTEK BOBKOWSKI/ AGENCJA GAZETA

Fani „Wiedźmina” z niecierpliwością czekają na premierę ekranizacji, nad którą pracuje Tomasz Bagiński. Oczekiwanie, które jeszcze trochę potrwa, mogą umilić im słowa samego reżysera, który z satysfakcją poinformował, że budżet filmu już teraz wynosi około 30 mln dolarów. Ostateczny koszt produkcji może być wyższy.

REKLAMA
Bagiński powiedział Wirtualnej Polsce, że bardzo lubi twórczość Andrzeja Sapkowskiego, a film raczej nie będzie odbiegał od tego, co pisarz wykreował na kartach swoich powieści i opowiadań. – Proszę się nie obawiać, że powstanie film dla przedszkolaków. Polacy przypomną sobie, że mają być z czego dumni – podkreślił Bagiński.
Reżyser dodał, że o filmowej wersji „Wiedźmina” myśli od wielu lat, więc nie narzeka na brak pomysłów. W ekranizacji wystąpią żywi aktorzy, choć podczas produkcji Bagiński wykorzysta także swoje doświadczenia animacyjne. Efekt końcowy powinien mieć zatem charakter hybrydowy.
Ze słów reżysera wynika, że „Wiedźmin” może powstać w 3D, niemniej nie wiadomo jeszcze, czy producenci będą skłonni wyłożyć dodatkowe środki, niezbędne do przygotowania filmu trójwymiarowego. – Wydaje mi się, że w przypadku takiego filmu jak „Wiedźmin” to 3D wiele nam nie doda, ale to jest moje zdanie – powiedział Bagiński.
Na razie nie wiadomo, jak będzie wyglądać obsada. Rolę główną dostanie najprawdopodobniej aktor anglojęzyczny, ponieważ „Wiedźmin” będzie skierowany do publiczności międzynarodowej. Premierę zaplanowano wstępnie na rok 2017.
źródło: Wirtualna Polska