Tak jak kiedyś był indeks ksiąg zakazanych, tak teraz szykuje się indeks nazw zakazanych. Poseł PiS Stanisław Pięta chce, by klub wprowadził zakaz używania nazwy największej partii opozycyjnej. Tłumaczy, że PO jest nieistotnym tematem i nie powinno się o niej rozmawiać.
Tłumaczył, że Platforma nie jest już nikomu potrzebna i dlatego parlamentarzyści PiS nie powinni już wymieniać nazwy konkurencyjnej partii. Ocenia też, że dla PO nie ma już miejsca na scenie politycznej, bo nie odpowiada ona na potrzeby ani wyborców prawicowych, ani lewicowych. Później tłumaczył, że nie chce zakazać PO stosowania jej nazwy, tylko namówić członków PiS do ignorowania tej partii.