Powstał Komitet Obrony Demokracji, który chce bronić państwa prawa przed PiS.
Powstał Komitet Obrony Demokracji, który chce bronić państwa prawa przed PiS. Fot. facebook.com/groups/KomitetObronyDemokracji

W ciągu zaledwie półtora tygodnia od ukonstytuowania się nowego Sejmu Prawo i Sprawiedliwość kilkakrotnie zaszokowało wyborców tym, jak bezpardonowo realizuje swoją linię polityczną. To sprowokowało grupę ludzi do powołania Komitetu Obrony Demokracji, który ma pilnować zasad państwa prawa i patrzeć władzy na ręce.

REKLAMA
Monika Płatek, Jan Hartman, Anne Applebaum czy Ziemowit Szczerek dołączyli już do Komitetu Obrony Demokracji, który chce bronić państwa prawa przed PiS. To grupa, którą założył Mateusz Kijowski, aktywista społeczny i bloger. – Demokracja jest mocno zagrożona, niektórzy mówią, że doszło do zamachu stanu i zbliża się totalitaryzm. Dlatego chcemy bronić demokracji. Nie opowiadamy się za jakąkolwiek partią polityczną, nie walczymy o władzę ani przeciw konkretnym ludziom – tłumaczy w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Symbolika Ruchu nawiązuje do opozycji antykomunistycznej w czasach PRL: dwa pierwsze człony nazwy przypominają Komitet Obrony Robotników, a symbolem grupy jest opornik, który wpinano sobie w klapę marynarki, aby pokazać swój sprzeciw wobec PZPR.
logo
Fot. facebook.com/groups/KomitetObronyDemokracji/
Na razie grupa działa na Facebooku, gdzie ma już ponad 14 tys. członków, ale – jak zapewnia jej twórca – wkrótce KOD wyjdzie poza internet. W manifeście zapowiadają, że są gotowi bronić swoich racji nie tylko w internecie, ale też na ulicach.