Praca, w której czujesz się spełniony to dzisiaj luksus, czasami trzeba pracować w miejscu, którego się nie lubi, bo trzeba spłacić kredyt albo kupić nowy samochód. Co zrobić, żeby pomimo niechęci znaleźć chęć i siłę do wstania rano do pracy? Jest na to kilka sposobów.
1. Pamiętaj, po co to robisz
Twoja praca wydaje się bez sensu? Może i w wąskiej perspektywie rzeczywiście jest, ale przecież pracuje się po coś. Dla kogoś to może być zarobienie na kolejną ratę kredytu za nowe mieszkanie, ktoś inny odkłada na wakacyjną podróż życia. Warto pamiętać o większych celach, dla realizacji których pracujemy – podpowiada serwis Mashable.
2. Wykorzystuj swoje mocne strony
Trochę sensu w codzienny bezsens może wlać odkrycie i wykorzystywanie swoich mocnych cech. Jak wskazuje autorka tekstu jeśli taką cechą charakteru jest dobroć, warto co jakiś czas okazywać ją bezinteresownie, na przykład przynosząc współpracownikom kawę czy ciastka. Dzięki temu będzie się miało poczucie, że tego dnia zrobiło się chociaż coś dobrego.
3. Połącz kropki
"Oswajanie" nieprzyjemnych czynności może też polegać na przypominaniu sobie podobnych wydarzeń z przeszłości. Kolejny krok to uświadomienie sobie, że ostatecznie wyszło z tego coś dobrego (np. piątka na egzaminie z wcześniejszej nudnej nauki). Trzecia kropka to wyobrażenie sobie pozytywów, które mogą się pojawić dzięki wykonywaniu nielubianej przez nas pracy.