Prof. Jerzy Żyżyński
Prof. Jerzy Żyżyński Fot. Kadr z YouTube / Eurogospodarka

500 złotych na drugie i kolejne dziecko było jedną z głównych obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. Przeciwnicy tego rozwiązania wskazywali, że pieniądze mogą trafić do patologicznych rodzin, przez co przyznana pomoc nie zostanie wykorzystana zgodnie z przeznaczeniem. Poseł PiS Jerzy Żyżyński ma propozycję, jak można ten problem rozwiązać.

REKLAMA
W rozmowie z "Super Expressem" prof. Żyżyński stwierdził, że lepszym rozwiązaniem byłoby dawanie rodzinom talonów zamiast gotówki. Poseł zaznacza, że nie jest to pomysł całej partii, a wyłącznie jego prywatna opinia.
Prof. Jerzy Żyżyński

To tylko moja opinia, ale namawiałbym do zastanowienia się, czy nie lepiej byłoby przekazywać bony o wartości 500 zł przeznaczone na jakiś konkretny cel. Na przykład wyłącznie na żywność, ubranka, naukę języków, komputer dla dziecka, wycieczki szkolne itp. Rozumiem zarzuty tych, którzy mówią, że te 500 zł może trafić do rodzin patologicznych i one to przepiją. Albo ktoś rozdysponuje to w inny sposób, niekoniecznie ku pożytkowi dzieci. Ktoś powie, że takich rodzin jest niewiele. Owszem, niewiele, ale w każdej z tych konkretnych rodzin byłoby pokrzywdzone dziecko.

Na sugestię, że ostatnio daje się wyczuć próby wycofania PiS z deklaracji zrealizowania głównego postulatu w przeciągu pierwszych 100 dni nowego rządu, co można uznać za złamanie obietnicy, Żyżyński stwierdził, że w żadnym wypadku nie byłoby to wiarołomstwo, bo wszystko zależy od tego w jakim czasie uda się dopracować szczegółowe zapisy ustawy.
Poseł uważa ponadto, że PiS raczej nie skłoni się do wprowadzenia progu podatkowego dla najbogatszych rodzin. – Nie warto tego robić, gdyż tych najbogatszych jest w Polsce naprawdę niewielu. Drugi próg podatkowy, naprawdę niezbyt wysoki, płaci zaledwie 5 proc. Polaków – tłumaczył Żyżyński. Poseł jest zdania, że takie rozwiązanie prowadziłoby do zbyt dużych komplikacji, a wiele naprawdę zamożnych rodzin i tak nie będzie raczej zabiegać o dodatkowe świadczenia.
źródło: "Super Express"

Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl