
Pomimo rozstania ze światem kosmicznej galaktyki, George Lucas nie uwolnił się od „Gwiezdnych Wojen” całkowicie. Reżyser widział już podobno „Przebudzenie mocy”. Co o nim sądzi? – Naprawdę mu się podobało – powiedziała szefowa Lucasfilm.
REKLAMA
Trudne rozstanie
Ponoć rozstanie z „Gwiezdnymi Wojnami” nie było łatwe dla 71-letniego reżysera. Jak czytamy w „The Independent” trudno było mu „oglądać film, który odbył się bez jego reżyserskiego udziału”. Z drugiej jednak strony „naprawdę chciał odejść”.
Ponoć rozstanie z „Gwiezdnymi Wojnami” nie było łatwe dla 71-letniego reżysera. Jak czytamy w „The Independent” trudno było mu „oglądać film, który odbył się bez jego reżyserskiego udziału”. Z drugiej jednak strony „naprawdę chciał odejść”.
Lucas miał inną propozycję na stworzenie tej części „Gwiezdnych Wojen”, niż Disney. – Spojrzeli na historię i powiedzieli, że chcą zrobić coś dla fanów. (…) Wszystko co ja chciałem zrobić, to opowiedzieć historię tego, co się zdarzyło – powiedział w jednym z wywiadów i porównał odejście od „Przebudzenia Mocy” do „brania rozwodu”. Reżyserią najnowszej część zajął się J.J. Abrams.
Zaraz premiera!
Fani czekają z niecierpliwością na pierwsze pokazy. Zwiastuny od tygodni pojawiają się już w sieci, o czym nieraz pisaliśmy w naTemat. Apetyt rośnie tym bardziej, jeśli sam George Lucas mówi, że jest dobrze!
Fani czekają z niecierpliwością na pierwsze pokazy. Zwiastuny od tygodni pojawiają się już w sieci, o czym nieraz pisaliśmy w naTemat. Apetyt rośnie tym bardziej, jeśli sam George Lucas mówi, że jest dobrze!
Napisz do autorki: katarzyna.milkowska@natemat.pl
źródło: "The Independent"
