Holenderscy youtuberzy nabrali przechodniów cytując kontrowersyjne fragmenty Biblii, którą... zakryli obwolutą Koranu

Sacha Harland i Alexander Spoor chcieli sprawdzić, czy Holendrzy są obiektywni w ocenie religii. W tym celu przeprowadzili ciekawy eksperyment. W Biblii zaznaczyli fragmenty, które kłocą się z europejskimi normami , a następnie owinęli księgę w obwolutę Koranu. Potem wyszli na ulice i zaczęli czytać wybrane cytaty. Ludzie nie szczędzili krytycznych komentarzy, nie zdając sobie sprawy, skąd naprawdę pochodzą owe treści. Wśród wybranych przez youtuberów cytatów znalazły się m.in. te nakazujące zabijać homoseksualistów czy zakazujące kobietom nauczać.

– Jak ktokolwiek może wierzyć w taki rzeczy? Obcinanie ludziom rąk.. To niesłychane!– stwierdziła pewna kobieta. – Słysząc to, stwierdzam, że Koran jest bardzo agresywny – powiedział inny z rozmówców. Reakcje pozostałych przechodniów były podobne. W końcu youtuberzy wyjawili im, że cytaty, które przeczytali pochodziły tak naprawdę ze Starego Testamentu. – Poważnie? – zapytała zdumiona jedna z kobiet. – Ale jak to? – dziwił się pewien mężczyzna.

Eksperyment holenderskich youtuberów miał za zadanie nie tyle obnażyć ludzką niewiedzę, co skłonić do refleksji i obiektywizmu w ocenie innych religii. Należy pamiętać, że Biblia i Koran powstawały w pewnych okresach historycznych i drastyczne opisy występujące w obu księgach są odbiciem dziejowego kontekstu. Współcześni duchowni podkreślają, ze cytaty te należy traktować dziś wyłącznie w sposób symboliczny i nie należy brać ich dosłownie.