Nawet 13 lat trzeba czekać na endoprotezoplastykę stawu biodrowego, a do lekarza ortopedy kolejka bywa półtoraroczna. Natomiast ortodonta przyjmie nas średnio za prawie 10 miesięcy - wynika z rocznego bilansu kolejek w ochronie zdrowia tworzonego przez Fundację Watch Health Care (WHC).
Zdaniem WHC, choroba systemu ochrony zdrowia postępuje, bez względu na kolejne ekipy rządzące. Dowodem jest utrzymujący się negatywny trend w dostępie do świadczeń zdrowotnych, stale monitorowany przez Fundację WHC od pięciu lat. Rok 2015 to rok, w którym od stycznia przeciętny czas oczekiwania nie spadł poniżej 11 tygodni.
Kolejka do operacji biodra
Zgodnie z najnowszym, grudniowym barometrem WHC średni czas oczekiwania na udzielenie świadczenia zdrowotnego wynosi 3 miesiące.
Najdłużej, według bilansu, trzeba czekać na endoprotezoplastykę stawu biodrowego (przypadek stabilny) w jednej z podkarpackich placówek bo aż 13 lat (zabieg wyznaczono na luty 2029 r.) czy wyznaczenie wizyty u ortopedy za 1,5 roku w Grodzisku Mazowieckim.
Z danych zebranych przez Fundację wynika, że wprowadzony w tym roku pakiet kolejkowy nie przyniósł pokładanych w nim nadziei, natomiast pakiet onkologiczny poprawił sytuację chorych na nowotwory.
Jak podaje WHC obecnie najdłużej pacjent w Polsce czeka do:
Odsyłanie od specjalisty do specjalisty
Zdaniem specjalistów, istotnym problemem w ochronie zdrowia wciąż pozostaje etapowość leczenia. Zbyt długa ścieżka może powodować realne zagrożenie dla zdrowia i życia chorego. Pacjent napotyka na ograniczenia na każdym etapie: konsultacji specjalistycznej, diagnostyki, przeprowadzeniu odpowiednich zabiegów czy operacji oraz wieńczących proces leczenia świadczeniach rehabilitacyjnych.
Pacjenci często odsyłani są od specjalisty do specjalisty, co powoduje znaczne wydłużenie czasu leczenia, zaś długi czas oczekiwania na rozpoczęcie terapii jest dla pacjenta nie tylko uciążliwy, ale przede wszystkim ma ogromny wpływ na skuteczność leczenia.