Uczyniony niedawno przez PiS szefem senackiej komisji finansów Grzegorz Bierecki poza pracą w parlamencie ma też na głowie inne ważne sprawy. Do jego spółki Spółdzielczy Instytut Naukowy Weszli agenci ABW. To element śledztwa, które ma wyjaśnić prawidłowość przejęcia przez Instytut 77 milionów złotych należących wcześniej do SKOK-ów.
Prokuratura potwierdza, że przekazano ją dobrowolnie. Na razie nie wiadomo jednak śledczy nie chcą ocenić, czy materiał dowodowy pozwala na postawienie zarzutów którejkolwiek ze stron. Jednak już sam fakt, że szef senackiej Komisji finansów publicznych może w przyszłości zostać oskarżonym, pokazuje jak krótka jest ławka PiS-u. Albo jak bardzo PiS lekceważy wymiar sprawiedliwości.
Niespełna miesiąc temu Grzegorz Bierecki został doceniony za konsekwentne wspieranie prawicy oraz usunięcie się w cień, kiedy wymagał tego interes wyborczy PiS. Jeszcze przed wyborami jego starania o reelekcję wsparł prezes Kaczyński. Teraz większość PiS zrobiła Biereckiego szefem Komisji finansów publicznych w Senacie.