Czy oni nie czują żenady? Co tam konstytucja, Niezalezna.pl zachwyca się, że Duda “pocieszył internautkę”
Bartosz Świderski
11 grudnia 2015, 15:53·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 11 grudnia 2015, 15:53
Prawicowi dziennikarze każdego dnia udowadniają, że odnaleźliby się w "Trybunie Ludu". Oto serwis Niezalezna.pl postanowił docenić postawę prezydenta Dudy, który na Twitterze "pocieszył internautkę". Chodzi o wpis, w którym Duda zareagował na żal dziewczyny, która właśnie skończyła związek, i napisał, że "coś się kończy, coś zaczyna".
Reklama.
Duda nie ma ostatnio "dobrej prasy" i wygląda na to, że sympatyzujący z nim dziennikarze mają kłopot ze znalezieniem czegoś, co odwróciłoby złą passę. Podejmują jednak próby. Dziś na portalu "Niezależnej" można znaleźć tekst o niebywałym wydarzeniu z prezydentury Dudy – rozmowie z internautką na Twitterze.
"Wielka polityka i ostatnie wydarzenia związane z Trybunałem Konstytucyjnym przykuwają uwagę Polaków, ale w tle dzieje się również inne sprawy. O nietypową poradę internautka poprosiła prezydenta Andrzeja Dudę" – zapowiada autor artykułu.
Dalej dowiadujemy się, że dziewczyna napisała: "Jak żyć panie prezydencie, skończył mi się związek". Duda w odpowiedzi "pocieszył" internautkę w słowach: "Głowa do góry. Coś się kończy, coś zaczyna".
Rzeczywiście – warte odnotowania. Co tam łamanie konstytucji. Ważne, że prezydent pociesza płaczących.