Między o. Tadeuszem Rydzykiem a Jarosławem Kaczyńskim narasta napięcie. Zdjęcie z 2006 roku.
Między o. Tadeuszem Rydzykiem a Jarosławem Kaczyńskim narasta napięcie. Zdjęcie z 2006 roku. Fot. Dominik Dziecinny / AG
Reklama.
Ojciec Tadeusz Rydzyk domaga się dla swoich ludzi stanowisk w rządzie – relacjonuje "Super Express", opisując nową odsłonę konfliktu na linii Toruń – Warszawa. Redemptorysta liczy, ze po wygranych wyborach Jarosław Kaczyński spłaci dług wobec Radia Maryja, ale prezes PiS się do tego nie pali. – Jednak podczas obchodów rocznicy powstania Radia Maryja w Toruniu ojciec dyrektor miał usłyszeć od prezesa PiS, że stanowiska są już w rządzie obsadzone – opisuje tabloid.
Przypomina, że kilka dni po tej uroczystości rządowe posady dostało dwóch dziennikarzy (Bartosz Marczuk w ministerstwie pracy i Paweł Majewski w KPRM). Dlatego o. Rydzyk zaczął otwarcie krytykować PiS, najpierw przypuszczając atak na Kancelarię Prezydenta.
Według informatorów "Super Expressu" o. Rydzyk planował też zrezygnować z transmisji z niedzielnego V Marszu w Obronie Wolności i Demokracji, najważniejszej i największej imprezy PiS od czasu zakończenia kampanii wyborczej. Ostatecznie miał go przekonać jeden z najbliższych współpracowników prezesa. To jednak nie koniec wojny: w tym tygodniu celem ataku mediów z Torunia ma zostać rząd Beaty Szydo – podaje "SE".
Źródło: "Super Express"