
Po zaledwie kilku miesiącach sprawowania funkcji aż 40 proc. Polaków ocenia go źle, grozi mu odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu za złamanie konstytucji, a środowiska prawnicze i akademickie wstydzą się, iż z nich się wywodzi... O ostatnich kłopotach prezydenta Andrzeja Dudy można tak długo, ale w narastającej krytyce umykają naprawdę wyjątkowo interesujące przejawy szczerego uwielbienia dla głowy państwa.
REKLAMA
Niestrudzeni piewcy wielkości naszego prezydenta towarzyszą mu już od kampanii wyborczej i działają nie tylko słowem, ale i melodią! Wielki wsparciem tego typu w kampanii przed wyborami prezydenckimi dla krakowskiego polityka Prawa i Sprawiedliwości była pani Emilia Golaszewska, która nagrała aż dwie wersje hitu "Andrzej Duda nam się udał".
Teraz, w niezwykle trudnych pierwszych miesiącach rządów prezydenta podnosi na duchu jednak kolejny artysta nurtu, który śmiało można już nazwać Duda-polo. To niejaki Jacek R skocznie wyśpiewujący, iż "nasz prezydent ukochany zrywa Platformy kajdany...". Naprawdę powinniście posłuchać tego sami:
A jeśli jakimś cudem nie znaliście piosenek pani Emilii wspomnianych na początku, to koniecznie to nadróbcie...
Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl
