Reklama.
Hyeon Soo Lim z Koreańskiego Kościoła Prezbiteriańskiego w Toronto miał podejmować próby obalenia komunistycznego rządu. Za to, jak stwierdził tamtejszy Sąd Najwyższy, resztę życia spędzi na przymusowych robotach. Na nic zdały się tłumaczenia, że - kierowany potrzebą serca -do Korei Płn. podróżował w celach humanitarnych.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl