Reklama.
Ksiądz Jerzy Galiński, były redemptorysta, napisał list do abp. Celestino Migliorego, nuncjusza apostolskiego w Polsce, w którym apeluje o dyskusję nad rolą Kościoła w państwie. Krytykuje zaangażowanie duchownych w politykę, czego najlepszym przykładem - wskazuje kapłan - były niedawne słowa Jarosława Kaczyńskiego, wypowiedziane na Jasnej Górze.
Ekscelencjo, stało się zatem coś, co Kościół katolicki w Polsce obciąża zarzutem sprzeniewierzenia się swemu powołaniu.
Angażując się wprost i stronniczo w życie polityczne, dzieli wiernych i społeczeństwo. Jak inaczej, aniżeli jako wykluczenie, mogą to ocenić miliony polskich katolików reprezentujących odmienną orientację polityczną? Czym w takiej sytuacji stał się dla nich Kościół?
To, o czym wcześniej donosiły media, relacjonując niedopuszczalne angażowanie polityczne kleru w czasie kampanii wyborczych, chociażby nadużywanie kościołów i świątyń jako miejsc, w których przeprowadzano kampanię wyborczą, osiągnęło w wypowiedzi pana Jarosława Kaczyńskiego swój kulminacyjny szczyt, jednocześnie zaś potwierdzenie.
Czytaj więcej