
Kardynał Stanisław Dziwisz podczas spotkania z mieszkańcami i politykami Krakowa zabrał głos w sprawie sytuacji społeczno-politycznej w kraju. B0 - jak stwierdził - "powtarzają się postulaty i prośby o głos Kościoła w tej sprawie".
REKLAMA
Wyważona opinia
Duchowny przede wszystkim zaznaczył, że „obserwuje z niepokojem pogłębiające się podziały w naszym społeczeństwie”, ale w jego opinii dialog „prowadzony na ulicy pogłębia podziały i prowadzi do obniżenia poziomu życia politycznego”.
Duchowny przede wszystkim zaznaczył, że „obserwuje z niepokojem pogłębiające się podziały w naszym społeczeństwie”, ale w jego opinii dialog „prowadzony na ulicy pogłębia podziały i prowadzi do obniżenia poziomu życia politycznego”.
Kard. Dziwisz odniósł się w swoim przemówieniu zarówno do obecnej, jak i przeszłej władzy: – Jeżeli ktoś chciał autentycznie służyć, a nie panować, nie powinien przeżywać zbyt głęboko goryczy przegranych wyborów i nie powinien przeszkadzać tym, którzy realizują nowe, nakreślone cele, jeżeli oczywiście są one słuszne i służą całemu społeczeństwu – jego słowa przytacza „Wyborcza”.
Równocześnie - jeżeli ktoś po wygranych demokratycznie wyborach przejął władzę i dodatkowo nie musi się z nią formalnie dzielić, powinien z tym większą odpowiedzialnością sprawować tę władzę, liczyć się z wrażliwością pluralistycznego społeczeństwa. Czytaj więcej
Głos duchowieństwa
Jest to kolejny głos Kościoła na temat tego, co dzieje się obecnie w naszym kraju. Mocniejszą opinię wyraził przed kilkoma tygodniami dominikanin o. Tomasz Dostatni: "Wyrażam swój sprzeciw wobec łamania Konstytucji i psucia trójstopniowego podziału władzy, i wyrażam swoją solidarność z tymi, którzy pokazują, że każda władza musi podlegać ocenie przez organa niezależne, w tym wypadku Trybunał Konstytucyjny. Jestem dumny z sędziów Trybunału i wstyd mi za nowego prezydenta RP” – przytaczaliśmy jego słowa w naTemat.
Jest to kolejny głos Kościoła na temat tego, co dzieje się obecnie w naszym kraju. Mocniejszą opinię wyraził przed kilkoma tygodniami dominikanin o. Tomasz Dostatni: "Wyrażam swój sprzeciw wobec łamania Konstytucji i psucia trójstopniowego podziału władzy, i wyrażam swoją solidarność z tymi, którzy pokazują, że każda władza musi podlegać ocenie przez organa niezależne, w tym wypadku Trybunał Konstytucyjny. Jestem dumny z sędziów Trybunału i wstyd mi za nowego prezydenta RP” – przytaczaliśmy jego słowa w naTemat.
Napisz do autorki: katarzyna.milkowska@natemat.pl
źródło: „Wyborcza”
