Dawno nie było żadnego bojkotu konsumenckiego organizowanego przez prawicę, prawda? No to jest. Tym razem politycy i zwolennicy PiS postanowili zrobić darmową reklamę (bo tym zwykle kończą się takie akcje) ING Bankowi Śląskiemu. Poszło o udział Marka Kondrata w jednej z demonstracji organizowanych przez Komitet Obrony Demokracji.
Dlatego kiedy w sieci zaczęły pojawiać się zdjęcia dokumentujące jego udział w pikiecie, szybko zaczęto krytykować bank. A od tego już tylko krok do tak lubianej przez prawicę akcji bojkotowania marki. I to pomimo tego, że bank odcina się od aktywności Kondrata, tłumacząc jak najbardziej racjonalnie, że nie angażuje się w politykę, a udział w demonstracji to prywatna sprawa aktora. To jednak nie przekonuje krytyków.