Reklama.
Jeszcze kilka miesięcy temu mało kto wierzył w scenariusze kreślone przez Tomasza Lisa. Tymczasem dziś okazuje się, że to, co przewidywał znany publicysta, staje się rzeczywistością. On sam po weekendowej demokracji KOD stał się jedną z najwyraźniejszych twarzy sprzeciwu. Po komentarzach internautów widać, że ich optyka się zmienia. Co takiego w związku z rządami PiS na swoim blogu przewidywał Lis?
Mam wrażenie, że na naszej prawicy doskonale wiedziano, że słowa prezydenta o potrzebie budowania wspólnoty to pic, służący PiS-owi. Wspólnota, tak to wygląda, ma być wspólnotą zwolenników prezydenta i PiS-u. Reszta nie ma nic do gadania. O resztę nie warto więc zabiegać. Należy ją zdominować. Czytaj więcej
Mamy więc wielkie "szanse", by już za chwilę mieć w Polsce ekipę, która Europy i Unii Europejskiej szczerze (i wzajemnie) nie znosi. Ekipę, która będzie miała fatalne relacje z najważniejszymi europejskimi państwami, ekipę, której jedynymi sojusznikami na kontynencie będzie pan Orban i pan Fico, kolejny populista z sąsiedztwa, acz w łagodniejszym niż Orban wydaniu.
(...) Będziemy mieli ekipę, która będzie miała fatalną opinię w Europie i zafunduje fatalny wizerunek Polsce. Zwycięstwo tej ekipy byłoby bardzo złą informacją dla autentycznych przyjaciół Polski i wielkim prezentem dla jej autentycznych wrogów. Czytaj więcej
Groźne jest nie to jaki Kaczyński jest, ale co myśli. Oraz co, coraz częściej, coraz mocniej, bez żadnych zahamowań, mówi. A przede wszystkim, groźne są jego wyobrażenia, o świecie, o demokracji, o Polsce, o społeczeństwie obywatelskim.
(...) I dlatego, tak, mam obsesję na jego punkcie. Człowiek ten stanowi bowiem ogromne zagrożenie, dla Polski, dla polskiej demokracji, dla pozycji Polski i dla wizerunku Polski. I tak, nie chcę, by ten opętany nienawiścią, skrajnie cyniczny człowiek, siadł za sterami samolotu Polska. Czytaj więcej
Prezydentowi Dudzie od wielu tygodni udaje się odmawiać zaprzysiężenia wybranych przez Sejm nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Dlaczego? Bo Trybunał Konstytucyjny był w latach 2005 - 2007 być może najważniejszą przeszkodą na drodze PIS-u do władzy absolutnej. A przecież PIS chce władzy absolutnej i obsadzenia trybunału swoimi ludźmi.
Teraz prezydent Duda, paraliżując Trybunał, łamie konstytucję i prawo, na co zwracają uwagę byli prezesi Trybunału. Robi to człowiek, którego najważniejszym zadaniem jest stanie na straży konstytucji. Po cóż Polsce prezydent, który ze swego najważniejszego zadania nie jest w stanie, nie chce się wywiązywać? Czytaj więcej
Już za kilka chwil niemal absolutnym władcą Polski zostanie Jarosław Kaczyński. Prezydent zapewne będzie notariuszem rządu, z kolei Beata Szydło nie będzie się prezesowi przeciwstawiała. A gdyby spróbowała, szybko przestanie być premierem.
Jarosław Kaczyński będzie więc dysponował władzą, jakiej w III RP nie miał nikt. A to z kolei oznacza, że za chwilę zacznie realizować projekt IV RP, być może z turbodoładowaniem.
Liberalna demokracja będzie zagrożona. Wystarczy spojrzeć na chowany ostatnio pieczołowicie projekt zmian konstytucji w wersji PIS-u. Oznacza on ni mniej ni więcej właśnie odejście od liberalnej demokracji. Ludowe sądy, kontrola i weryfikacja sędziów oraz prokuratorów, pełna kontrola mediów, przynajmniej publicznych. To na początek. Czytaj więcej
Kilka dni temu długo rozmawiałem z przyjaciółmi. Zastanawialiśmy się czego dokładnie, konkretnie się boimy, w związku z perspektywą objęcia rządów przez PiS. I ktoś powiedział wtedy. - Boję się dwóch rzeczy. Po pierwsze, strasznego zaduchu. Po drugie, prowokacji. W mojej szafie znajdą się narkotyki, w moim komputerze pliki materiałów pedofilskich. Zanim się zacznę bronić, będę skończony.
Ja też się boję. Ale wyłącznie o Polskę. Jeśli więc te żałosne szumowiny, w przestrzeni internetowej fabrykują brudy na mój temat, muszę im z góry odpowiedzieć. Nie uciszycie mnie. Wręcz przeciwnie.