
Film, który pobił rekordy oglądalności i do dzisiaj jest najbardziej kasową produkcją w historii, wróci na ekrany. Jak ujawnił reżyser, "Avatar 2" wejdzie do kin w Boże Narodzenie 2017 roku. James Cameron zapowiada też, że trzecia część zadebiutuje rok później. Obrazy powstaną jednocześnie.
REKLAMA
Twórca takich hitów, jak "Terminator" i "Titanic" już nie raz mówił o kontynuacji "Avatara". Przypomnijmy, że jego głównym bohaterem jest Jake - niepełnosprawny żołnierz, który trafia na planetę Pandora i w rezultacie zdarzeń pomaga tubylcom w jej obronie. James Cameron dzięki niemu zarobił prawie 3 mld dolarów i zgarnął kilka Oscarów (w tym za Najlepszy Film) - nie dziwi więc, że chce pokazać dalszy ciąg jego losów.
– Celujemy w Boże Narodzenie 2017 – powiedział reżyser. – Tak mi przynajmniej powiedziano. Nie jest to jednak tak ważne, jak fakt, że kiedy skończymy kręcić wszystkie trzy filmy, będą się one ukazywać rok po roku. To będzie metanarracja rozciągnięta na trzy obrazy. Każdy będzie osobną opowieścią, ale razem stworzą większą historię – dodał. Scenariusz jest już praktycznie gotowy, przygotowania techniczne i infrastruktura również, prace na planie "Avatara 2" mają ruszyć po Nowym Roku.
W obsadzie sequela znajdą się aktorzy znani z pierwszej części. Sigourney Weaver, po filmowej śmierci, wróci jako zupełnie inna postać, a partnerować jej będą Sam Worthington i Zoe Saldana.
źródło: Coming Soon
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
