Szef Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski mógł się spodziewać, że jego zaangażowanie obudzi lustracyjne zapędy prawicy. I tak się stało. Po sieci zaczyna krążyć wiadomość, że dziadek Kijowskiego był oficerem Wojska Polskiego, który walczył z antykomunistycznym podziemiem.
Informacja o dziadku szefa KOD pojawiła się na facebookowym profilu “Wielka Genealogia Minakowskiego”. Autor wpisu korzystając z internetowej bazy genealogicznej prześwietlił krewnego Kijowskiego i wyliczył funkcje, jakie pełnił. Z wywodu na profilu wynika, że dziadek “po zakończeniu działań wojennych jako oficer WP walczył z bandami nacjonalistycznymi, zabezpieczał państwowe akcje polityczne i gospodarcze”.
Na tym nie koniec. “Kierownik działu i wykładowca w Centralnej Rolniczej Spółdzielni „SCh” w Warszawie. Sekretarz ZG Związku Zawodowego Pracowników Handlu i Spółdzielczości. Od 06.1965 do 12.1971 prezes Zarządu Ogólnokrajowej Spółdzielni Turystycznej „Gromada”. Poseł na Sejm PRL VII-VIII kadencji. Wiceprezes WK FJN w Olsztynie, Wiceprzewodniczący Zarządu Wojewódzkiego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej w Olsztynie” – głosi dalsza część biografii.
Informacje "Wielkiej Genealogii Minakowskiego" to woda na młyn dla krytyków Kijowskiego. Szczegóły z życia dziadka już rozchodzą się po Twitterze. Jak podsumował jeden z komentatorów, to "kolejne potwierdzenie hasła, że trzecie pokolenie UB walczy z trzecim pokoleniem AK".