
Dziś o 14.00 po raz kolejny w sądzie spotkali się przedstawiciele browaru posła Kukiz'15 Marka Jakubiaka i Fundacji Instytut Reportażu. Żąda on od instytucji zapłacenia 100 000 zł na rzecz Muzeum Powstania Warszawskiego za publiczne wylanie piwa i nawoływanie do bojkotu. Sprawę przypomniał na Facebooku znany reporter Marek Tochman, zachęcając przy tym ludzi do przyglądania się jej.
REKLAMA
Publiczne wylanie piwa "Ciechan" miało miejsce po tym, jak Marek Jakubiak życzył Dariuszowi Michalczewskiemu (wziął on udział w kampanii przeciw homofobii) "mamusi z fujarką zamiast piersi". Jak już pisał Tomasz Baliszewski poseł postanowił przeprosić za formę swojej wypowiedzi, zastrzegając jednak, że „pozostaje wierny swoim przekonaniom”.
Rozprawa w sądzie ciągnie się od 2014 roku. Przypatruje jej się Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Kłopoty ma także sam wspomniany Tochman, który jest oskarżony o przewodzenie nielegalnemu zgromadzeniu. Donos na niego, na policję, złożył browar.
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl
