Reklama.
Reklama.
Reklama.
Konserwatywny głos w TVN? Anna Kalczyńska nie czuje się twarzą PiS-u. "Nie miałam zamiaru prowokować Jarka"
22 stycznia 2016, 07:16·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 22 stycznia 2016, 07:16Prowadząca "Dzień dobry TVN" Anna Kalczyńska i Jarosław Kuźniar już od pół roku pracują razem na antenie. Kilka dni temu doszło między nimi do sprzeczki na Twitterze, a sama dziennikarka została przez niektórych uznana za "Twarz PiS w TVN". W rozmowie z Dziennik.pl zaprzeczyła, jakoby miała być "twardym, pisowskim betonem".
Reklama.
Kalczyńska dyplomatycznie tłumaczy, że każdy ma jakieś poglądy - również w TVN-ie. I nie oznacza to wcale, że są to poglądy jednakowe. – Ja też jestem krytyczna wobec wielu posunięć tego rządu i się z tym nie kryję. Mam po prostu niezależne poglądy i uważam, że jako obywatel mam pełne prawo oceniania różnych decyzji i posunięć rządzących. Nie czuję się absolutnie twarzą PiS-u – powiedziała w wywiadzie.
Odnosząc się do twitterowej sprzeczki z Jarosławem Kuźniarem stwierdziła, że nie chciała go prowokować, mimo iż budzący kontrowersje dziennikarz tak się poczuł. – Ta sytuacja doprowadziła do poważnych rozmów, zostaliśmy ze sobą skonfrontowani. Trzeba było jakoś tę atmosferę oczyścić, więc spotkaliśmy się później i rozmawialiśmy o tym, co się wydarzyło – powiedziała Kalczyńska.
Dziennikarka ma 38 lat, troje dzieci. Jest żoną członka zarządu TVN, Macieja Maciejowskiego. Ukończyła Kolegium Europejskiego na warszawskim Natolinie i Lingwistyki Stosowanej UW. Anna Kalczyńska studiowała też dziennikarstwo na Uniwersytecie Bostońskim. Na antenie TVN24 pracowała od 2003 roku.
źródło: Dziennik.pl
Reklama.
Anna KalczyńskaDziennikarka, prezenterka
Jest więcej osób w tej stacji, które myślą poza szablonem, jaki ktoś kiedyś, być może niesprawiedliwie, przypiął TVN-owi. Jesteśmy pluralistyczną anteną, są u nas ludzie o różnych poglądach. Znam naprawdę twardy, pisowski beton w TVN-ie i to nie jestem ja. Czytaj więcej