Tragedia w ośrodku dla uchodźców. 15-letni azylant zabił Szwedkę

Mieszkaniec placówki miał pokłócić się ze swoją ofiarą i kilkakrotnie dźgnął ją nożem. A ta od niedawna pomagała przybyszom, którzy trafili do Szwecji bez opieki. Dziś nie żyje. Wiadomo, że pochodziła z rodziny libańskich imigrantów i miała na imię Alexandra. Ośrodek niedługo po tragedii odwiedził sam premier Szwecji Stefan Loefven – zapewnił, że zrobi wszystko, by nikt więcej nie ucierpiał.

Szwedzi coraz bardziej boją się uchodźców. – Nasz kraj przyjmuje bardzo wiele dzieci i nastolatków, którzy przyjeżdżają tu bez opieki i starają się o status uchodźcy – stwierdził jeden z mieszkańców. Niepewność wyraził też rzecznik policji Thomas Fuxborg. Przyznał, że w kraju ma miejsce coraz więcej incydentów z udziałem azylantów. Przemoc w ośrodkach, takich jak ten w Moelndal, jest na porządku dziennym. Mówi się o 1,6 tys. zgłoszeń w samym 2015 roku – sprawcami zawsze byli młodzi uchodźcy.