Reklama.
Beata Kempa w wywiadzie odniosła się do zmian w służbie cywilnej i zwolnień, z którym musi się liczyć około 1500 dyrektorów państwowych urzędów. Jej zdaniem skuteczne wdrożenie programu PiS jest sprawą nadrzędną i to ono wymusi odejście nieokreślonej jeszcze części ludzi ze stanowisk. – Umówiliśmy się z naszymi wyborcami, nasz program musi zostać przeprowadzony w sposób niezakłócony. Potrzebujemy ludzi którzy to gwarantują – powiedziała polityk rządzącej formacji
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl