Reklama.
Rozczarowani działacze pochodzą z Poznania, Lublina, Opola i Bydgoszczy. Na razie zorganizowani są w grupę na Facebooku. Istnieje ona od 3 tygodni. Pomimo tego Petru twierdzi, że nic o tej inicjatywie i wewnętrznych problemach nie wie. Jak utrzymuje, z regionów nie dochodziły żadne głosy niezadowolenia z tego, jak zarządzana jest .Nowoczesna. Korzan twierdzi, że zamierzają powołać Polską Partię Centro-Demokratyczną.
Rozłamowcy twierdzą, że .Nowoczesna odeszła od swoich ideałów. Jak utrzymują, głos szeregowych działaczy nie jest brany pod uwagę przy wyborze władz lokalnych struktur. Nie podobają im się też poszczególne osoby, jakie zajmują tego typu stanowiska. – Na przykład w Poznaniu struktury tworzy Łukasz Goździor, w przeszłości kojarzony z byłym prezydentem miasta Ryszardem Grobelnym – zauważa Korzan. Z kolei w Lublinie struktury miała opanować rodzina Burych.
– Informowałem o tym, co się dzieje, władze krajowe, wysłałem listy opisujące sytuację, podobne listy wysyłano z innych regionów, bez rezultatu – twierdzi jeden z rozłamowców, Krzysztof Niedźwiedź. Z kolei Korzan dodaje, że usłyszał od Petru, że partia na początku swej działalności potrzebuje oparcia się na arbitralnych decyzjach.
Nowa formacja ma nie różnić się w swych postulatach od .Nowoczesnej. Jedyne co ma je dzielić, to większa demokratyczność wewnętrznych struktur. Sekretarz generalny .Nowoczesnej Adam Szłapka powątpiewa w liczbę osób, które mają opuścić formację. Jego zdaniem są to plotki pochodzące od sfrustrowanych działaczy, którym nie udało się objąć stanowisk w partii.
źródło: "Gazeta Wyborcza"
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl