Reklama.
Petru w ostrym wystąpieniu komentował obecną sytuację polityczną. Mówił, że to, "co się dzieje w gospodarce, świadczy o nieprzygotowaniu, dopychane są ustawy kolanem". Polityk twierdził też, że osłabienie sondaży dla Prawa i Sprawiedliwości może oznaczać wewnętrzne rozłamy.
– PiS jest popękane. Nawet prezydentowi nie podoba się, że musi łamać konstytucję – mówił lider .Nowoczesnej.
Prowadzący program nieco ironicznie przedstawił sytuację .N przypominając, że mają zaledwie 29 posłów. Petru szybko ripostował: "nie ile szabel ale siła argumentacji". I przekonywał, że partia Jarosława Kaczyńskiego jest wbrew pozorom słaba, co potwierdzać mają spadki poparcia dla PiS w sondażach. "Mamy do czynienia z sytuacją, że PiS zachowuje się jak słoń w składzie porcelany" - obrazowo przedstawiał polityk.
Komentował również dzisiejsze expose Ministra Spraw Zagranicznych Witolda Waszczykowskiego. Mówił, że kierunek, który chce obrać Polska jest niebezpieczny. Wspomniał, że minister Waszczykowski mówił wyraźnie, że Unia w obecnym kształcie nie odpowiada polskiemu rządowi.
"Nie wiem czy nie skończy się to wyjściem z Unii Europejskiej" dywagował Petru. Piasecki poprosił go o powtórzenie tezy, na co polityk .Nowoczesnej odpowiedział: "Uważam, że Jarosław Kaczyński zachowuje się tak, jakby chciał wyprowadzić nas z Unii Europejskiej".
Petru dodał też, że opieranie polityki zewnętrznej na Węgrzech i Słowacji nie jest dobrym pomysłem, gdyż te kraje ściśle współpracują z Moskwą. Zaznaczył jednak, że nie chce by sprawami Polski zajmowała się Komisja Europejska.
Petru w rozmowie starał się wypaść jako baczny obserwator sytuacji międzynarodowej. Dotychczas ciężar programu .Nowoczesnej opierał się na reformach gospodarczych. Lider partii zobaczył jednak niepewność rządu PiS na arenie międzynarodowej i chce wykorzystać ten moment do pokazania swoich kompetencji.
Napisz do autora: piotr.celej@natemat.pl