Reklama.
Politycy PiS często oburzają się na tzw. "resortowe dzieci", czyli osoby publiczne, których rodzice zajmowali, nieraz prominentne, stanowiska w aparacie PRL-owskim. Tego typu rzeczy są natomiast skrzętnie ukrywane, jeśli dotyczą działaczy rządzącej formacji. Jak piszą dziennikarze "Polityki", ojciec Beaty Kempy był działaczem PZPR.
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl