
Użytkowników Twittera spotkało niemałe zaskoczenie , gdy odkryli, że z portalu społecznościowego zniknął Cezary Gmyz. Jedni poczuli się poważnie zaniepokojeni tym faktem, inni trochę żartowali z zaistniałej sytuacji.
REKLAMA
"Podobno na stanowisku rzecznika Ministerstwa Sportu jest wakat. Warunkiem brak konta na TT" – w ten ironiczny sposób jeden z internautów nawiązywał do dymisji Bartosza Zbroi, do której przyczynił się właśnie nieprzemyślany twitt polityka.
Zresztą przypuszczeń, że dziennikarz może przygotowywać się do objęcia funkcji w rządowej instytucji było kilka. Pojawiła się nawet ankieta, w której pytano użytkowników, czy chcą aby Gmyz wrócił na Twittera.
Z czasem okazało się, że dziennikarz zawiesił swoją aktywność, ponieważ dochodzi do wielu przypadków kradzieży jego treści .
Inna użytkowniczka Twittera podkreśla z kolei, że Gmyz nie usunął konta, a jedynie wszystkie swoje twitty.
